Tak jeździliśmy koleją przed II Wojną Światową
Przedwojenna podróż koleją stanowiła niezwykłe doświadczenie, które oferowało nie tylko możliwość przemieszczenia się z jednego miejsca do drugiego, ale także zapewniało wspaniałe doznania i luksusowy komfort. Kolej, będąca wówczas najpopularniejszym środkiem transportu, zapewniała podróżnym wyjątkowe udogodnienia, których dzisiaj już nie zaznamy. Wagonowe sale kinowe, baseny, czy nawet możliwość wzięcia prysznica w trakcie podróży to tylko niektóre z udogodnień, jakimi mogli cieszyć się podróżujący. Wagon restauracyjny, z eleganckimi stolikami nakrytymi białym obrusem, serwujący wykwintne posiłki na porcelanowej zastawie, stanowił prawdziwą oazę luksusu w środku podróży.
Jak to możliwe? Przecież nie każdy mógł sobie pozwolić na takie luksusy... Rzeczywiście, bilety nie były tanie, a podróż koleją stanowiła zauważalny wydatek w domowym budżecie. Jednakże dla wielu osób, chęć doświadczenia luksusu podróży pociągiem była wystarczającym powodem, by zainwestować w ten sposób przemieszczania się. Co ciekawe w 1935 roku z usług PKP skorzystało 144 miliony pasażerów, a tuż przed wybuchem wojny liczba ta wzrosła do ponad 200 milionów.
Dziś, gdy podróżowanie koleją kojarzy się nam głównie z codziennością, te przedwojenne opowieści wydają się jak z innego świata. Jednakże zdjęcia wnętrz wagonów z tamtych czasów robią wrażenie, pozwalając nam choć na chwilę przenieść się w czasie i poczuć ducha tamtych lat. To prawdziwe arcydzieła architektury i designu, które świadczą o rozmachu i luksusie, którym mogli cieszyć się podróżujący przed II Wojną Światową.
